Jak wypada się zachować, gdy student pojawia się po raz pierwszy na koniec semestru i nawet nie do końca wie, jakie zajęcia chce zaliczać?
O podpowiedź poprosiłam Chata GPT i trzeba przyznać, że z punktu etykiety i zachowań społecznie akceptowanych poradził sobie bardzo dobrze. A ta szczypta frustracji, która towarzyszy w podobnych sytuacjach przynajmniej jednej stronie? Cóż, wypada ją chyba przemilczeć…
Wyczatowane:
Gdy student pojawia się po raz pierwszy na koniec semestru i nie jest pewien, jakie zajęcia chce zaliczać, warto zachować się profesjonalnie, ale jednocześnie empatycznie. Oto kilka wskazówek, jak można postąpić w takiej sytuacji:
- Zachowaj spokój i profesjonalizm: Nawet jeśli sytuacja jest nietypowa, staraj się nie okazywać frustracji.
- Zidentyfikuj potrzeby studenta: Zapytaj go o to, jakie przedmioty uważa, że powinien zaliczyć, i dlaczego pojawił się dopiero teraz. Być może ma ku temu ważne powody.
- Przedstaw mu zasady i wymagania: Wyjaśnij mu, jakie są standardowe procedury dotyczące zaliczania przedmiotów oraz jakie są terminy.
- Oceń realne możliwości: Zastanów się, czy istnieje sposób, aby student mógł jeszcze zaliczyć zajęcia. Może istnieją dodatkowe zadania, projekty czy egzaminy, które może wykonać.
- Oferuj wsparcie i pomoc: Zaproponuj spotkanie z doradcą akademickim lub mentorem, który pomoże studentowi zrozumieć jego obowiązki i zaplanować dalsze działania.
- Dokumentacja: Zapisz szczegóły spotkania oraz ustalenia, aby mieć dowód na to, co zostało omówione i uzgodnione.
- Bądź elastyczny, ale sprawiedliwy: Staraj się pomóc studentowi, ale równocześnie upewnij się, że nie faworyzujesz go w stosunku do innych studentów.
Przykładowa rozmowa może wyglądać tak:
“Rozumiem, że to może być dla Ciebie stresująca sytuacja. Powiedz mi, które zajęcia uważasz, że powinieneś zaliczyć i dlaczego pojawiłeś się dopiero teraz. Następnie razem przeanalizujemy, jakie są możliwości i co można jeszcze zrobić, abyś mógł zaliczyć te przedmioty.”
Taka postawa pomoże zbudować zaufanie i pokazać, że zależy Ci na sukcesie każdego studenta, jednocześnie przestrzegając zasad i wymagań akademickich.
PS, już nie od Chata: tekst generowany przez “sztuczną inteligencję” ma jeszcze tę zaletę, że parametr “czytelność”, jak rzadko, wyświetla się na zielono. Ooops, zepsułam tym dopiskiem.