Styczniowe small talki
Początek roku obfituje w okolicznościowe tematy pogawędek. Uwaga na te drażliwe, które wcale nie ułatwią kontaktów ani budowania relacji.
Początek roku obfituje w okolicznościowe tematy pogawędek. Uwaga na te drażliwe, które wcale nie ułatwią kontaktów ani budowania relacji.
Czas zadumy, wspomnień, smutku, rozpaczy, czy czas pogodnego przypominania sobie ważnej osoby i spotkania z dawno niewidzianymi bliskimi? Niestety, tego, jak wygląda 1 listopada nie wybieramy sami.
Idzie ich trzech. Wielcy jak szafy, krokiem marynarskim, z gołymi klatami i głowami. Często w rytmie bitu (kiedyś z magnetofonu) z komórki. Czasem z piwem. Zadowoleni z życia, głośni, z daleka oznajmiają swoje panowanie na tych terenach.
Z okazji Majówki – nareszcie – życzę Wam pięknie spędzonego długiego weekendu, ciepła i słońca i wypoczynku. Oraz tego, żebyście nie natrafili przypadkiem na takie, uciążliwe sąsiedztwo:
Kto pierwszy ten lepszy? Może: kto pierwszy, ten grzeczniejszy? Czy też niegrzeczniejszy? To – oczywiście – zależy. Sprawdź jak się nie pogubić.
A właściwie nie savoir-vivre, tylko kilka prostych wskazówek. I nie tylko dla włosomaniaczek – dla każdego, kto ma włosy.
Czyli „nie przejmuj się”, „nic się nie stało”, „nie ma problemu”. Ale mówimy tak tylko wtedy, gdy sprawa lub problem, których nie ma, są potencjalnie nasze.
A w ogóle: chwalić? Jest sens? Za drobiazgi też, czy tylko za naprawdę duże rzeczy?