MZK, czyli Mile (widziane) Zachowania w Komunikacji

kultura w środkach komunikacji

W skrócie: ustępuj, nie zmuszaj, nie zawadzaj.

  1. Ustępuj miejsca bardziej potrzebującym. Klasyk. Wiem, że płacisz za bilet, a emerytka pewnie nie. I że wracasz sterany dziesięcioma godzinami za biurkiem. Podstawa kultury w komunikacji miejskiej to udostępnienie miejsca siedzącego tym, którzy go potrzebują najbardziej. Czasem to będzie senior, czasem kobieta w widocznej ciąży, czasem młody człowiek o kulach, a czasem dziarski pan w średnim wieku, który taszczy wielkogabarytowe sadzonki drzewek owocowych.

 

  1. Nie wymuszaj ustępowania miejsca. Kultura w komunikacji, a właściwie w środkach transportu miejskiego, obejmuje liczne interakcje. Najmniej przyjemne są te, które polegają na wydawaniu dyspozycji współpasażerom. W naszej gestii leży ustąpienie miejsca, a jeżeli tego nie robimy, oznacza to, że mamy ku temu powód. I ludziom dobrze wychowanym takie przypuszczenie wystarcza. Nie potrzebują umacniać swej pozycji, nakazując: „ustąpiłby pan miejsca tej pani” lub poszerzać wiedzę, pytając: „czy pani może jest chora, skoro siedzi pani, gdy starsi wokół stoją?”

 

  1. Nie komentuj, jaka to kiedyś młodzież była grzeczna, a jak teraz jest beznadziejnie z dobrymi manierami. Nigdy nie wiesz wszystkiego o danej sytuacji. Może ten wyrostek w dresie właśnie wraca po dwudziestogodzinnej zmianie na budowie? A młoda panna jest w pierwszych, niewidocznych tygodniach ciąży i od trzech przystanków walczy z nudnościami? A może po prostu poczuła, że zaraz upadnie, jeśli jeszcze chwilę postoi. Jeżeli czujesz się dobrze, nie dopraszaj się przywilejów dla samej zasady ich wyegzekwowania. A jeżeli nie czujesz się dobrze, patrz poniżej:

 

  1. Pytaj, proś, nie krępuj się. Wszyscy jesteśmy zapatrzeni w siebie. To taka nasza ludzka cecha. Ktoś może naprawdę nie dostrzegać Ciebie, Twoich ciężkich toreb i omdlewającej bladości – wcale nie z czystej złośliwości. Nic zresztą dziwnego, że młodzi wolą być ostrożni z demonstrowaniem kurtuazji, bo…

 

  1. …można całkiem nieświadomie taką uprzejmością kogoś urazić. Na zawsze zapamiętam zatroskany wyraz twarzy mojej, czterdziestokilkuletniej wówczas mamy, po powrocie z pracy pewnego dnia. „Co się stało?”, „Nie wiem, czy wyglądam tak staro, czy tak grubo… jakiś chłopak spytał w autobusie, czy chcę usiąść…”

 

  1. Zdejmuj plecak. Zajmiesz mniej miejsca i oszczędzisz irytacji temu, który stoi lub siedzi za Tobą, smagany na każdym zakręcie paskami plecaka lub potrącany jego wypchanymi kieszeniami. Ty zapewne nawet nie zarejestrujesz jego ruchów, wywołanych siłą inercji.

 

  1. Trzymaj psa blisko siebie. Niech nie zwiedza pobliskich i nie obwąchuje siedzeń, poręczy i kolan współpasażerów. Jeżeli głośno piszczy w autobusie, najpewniej znaczy to, że się boi – nie funduj mu więc tego typu podróży. I zdecydowanie poczekaj w deszczowe dni przed wejściem do autobusu, aż pupil niespiesznie wytrzęsie wodę z sierści. Najlepiej ze dwa razy.

 

  1. Nie przeczesuj włosów palcami. Jeżeli są długie, nie przerzucaj ich z ramienia na ramię. A najlepiej, w pełnych ludzi miejscach, miej je po prostu związane. Cudze, elektryzujące się kosmyki, lepiące się do rąk i ubrań, mogą skutecznie uprzykrzyć podróż.

 

  1. Odłóż telefon na później. Gorący news, rozpoczynający się od: „cześć, jadę właśnie autobusem” będzie mało przyjemnym tłem dla pasażerów niewyposażonych w słuchawki. A jeżeli wiadomość jest naprawdę niecierpiąca zwłoki, kultura w komunikacji wymaga, abyś nie krzyczał. Czasy lansu spod znaku „patrzcie, mam komórkę” raczej już nie wrócą. A pasażerowie z drugiego końca autobusu niekoniecznie muszą poznawać przebieg Twojego dnia pracy.

 

  1. Przywołaj uśmiech, życzliwość, cierpliwość. One pomogą rozładować bardzo dużo trudnych i nieprzyjemnych sytuacji i przebyć podróż w pogodnym nastroju. Mimo niedogodności. A okazji do tych ostatnich jest naprawdę dużo na mocno ograniczonej przestrzeni, często zatłoczonej, w której często musimy tolerować cudzą obecność w naszej sferze osobistej. Pamiętaj, że najczęściej jest to obecność niezamierzona. Ty też bywasz takim intruzem.
Please follow and like us:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Follow by Email
Facebook
Facebook
LinkedIn